Chutney ze śliwek z octem balsamicznym i nutką whiskySkładniki: 1/2 kg śliwek węgierek - już obranych 1/2 sztuki większej czerwonej cebuli 8 dkg złotych rodzynek 15 ml whisky 50 ml octu balsamicznego 80 ml wody 1/4 łyżeczki przyprawy hawaiji 1/2 łyżeczki mielonych gożdzików pieprz ziołowy do smaku papryka ostra odrobina |
Sposób przygotowania: Śliwki kroimy na mniejsze kawałki - ja kroiłam na pół a później jeszcze na 3 części. Wrzucamy do garnka. Cebulę drobno siekamy a rodzynki kroimy na pół - wrzucamy wszystko do garnka ze śliwkami. Dodajemy wszytskie pozostałe składniki i mieszamy. Gotujemy na małym ogniu do zgęsnienia chutney'a. Ja gotowałam około 50 minut - pod koniec pilnujcie i często mieszajcie. Gotowy chutney nakładamy do wyparzonych słoiczków i stawiamy do góry nogami pod przykryciem. Zostawiamy do ostygnięcia. Ja otrzymałam dwa słoiczki po 370 ml i dodam robiłam go z połowy porcji. Taki chutney zaproponowała ostanio Beatka z www.beawkuchni.com. Miałam już nie robić przetworów - a że dynia w zalewnie mi nie wyszła zostały mi słoiczki. Więc chcąc nie chcąc - no raczej chcąc -zrobiłam chutney ze śliwek. Lekko go zmodyfikowałam - nie miałam wina to dodałam odrobinę whisky i zwiększyłam ilość octu oraz zmieniłam przyprawy. Chutney wyszedł taki jak lubię, lekko octowy i słodki zarazem, z lekka nutka ostrości. Jest bardzo smaczny - jadłam z serami i wedliną i wiecie nie potrafię sięzdecydowac z czym jest lepszy. [ Drukuj ] |
Copyright © 2008 ewelosa.pl przepisy kulinarne