Masło dyniowe z jabłkiem na korzenną nutkę

Składniki:

1 szklanka jasnych rodzynek
1,5 szklanki soku jabłkowego
4 szklanki musu z dyni - ja upiekłam dynię z odrobina oleju sezamowego
3 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka świeżego startego imbiru - ja dodałam jeszcze 4 kosteczki imbiru kandyzowanego
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki zmielonych goździków
1 szklanka musu jabłkowego - ja dałam 1,5 dużego jabłka
2 łyżki miodu
1-2 łyżki cukru trzcinowego
szczypta soli

Sposób przygotowania:

Rodzynki moczymy w soku i gotujemy aż napęcznieją i wchłoną sok. Następnie miksujemy na puree.

Do garnka z zmiksowanymi rodzynkami dodajemy dynię, jabłka, przyprawy. Dodajemy teraz miód i cukier - ja zmiejszyłam ilość obu i podaje ilości jakie ja stosowałam. Gotujemy około godzinę aż masa zgęstnieje - ja smażyłam pół godzinki.

Słoczki wyparzamy i wycieramy do sucha, nakładamy gorące masło i zakręcamy. Stawiamy do góry nogami i zostawiamy do ostygnięcia.
Bea je dodatkowo jeszcze pasteryzowała.
Z podanej ilości otrzymałam pięć słoiczków po 200 ml i miseczkę masła.

Rozmawiałam wczoraj z Gospodarną Narzeczoną o tym cudownym jej zdaniem dyniowym masełku. Kupiłam dzisiaj dynię hokkaido i zrobiłam ten zachwalany produkt który kiedyś podała Bea z blogu www.beawkuchni.com.

Masło przeszło moje oczekiwania, jest przepyszne, korzenne i lekko ostre - ale to pewnie przez mój dodatek kandyzowanego imbiru. Masełko z połaczeniem chlebka dyniowego z Weekendowej Piekarni smakuje wybornie - mogłabym je jeść przez cały czas.

Beo dziekuję za wspaniały przepis a Gospodarnej Narzeczonej za namiary na niego.

[ Drukuj ]