Ciasto korzenne z kandyzowanym imbirem i polewą czekoladowo-imbirową

Składniki:

2/3 kostki margaryny
1/2 szklanki cukru pudru
3 łyżki miodu
2-3 łyżki zimnej wody
2 łyżki przyprawy do pierników - najlepsza jest od Tatter :)
1 szklanka mąki
2 jajka
1 i 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

Polewa:
10 dkg czekolady Lindt z imbirem
1 łyżka masła

kilka kostek kandyzowanego imbiru

Sposób przygotowania:

W garnku rozpuszczamy margarynę z wodą, cukrem pudrem oraz przyprawą piernikową. Lekko studzimy.

Oddzielamy żółtka od białek które ubijamy na sztywną pianę.

Do masy piernikowej dodajemy żółtka, mąkę oraz proszek do pieczenia. Całość mieszamy na jednolitą masę. Dodajemy ubitą pianę z białek i ponownie delikatnie mieszamy ciasto.

Przelewamy masę do formy na ciasto wysmarowanej masłem - ja piekłam w formie na finansjerki i miałam sześć dość sporych babeczek.

Wkładamy do nagrzanego do 180'C piekarnika i pieczemy 20-25 minut do tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu zostawiamy w formie na 15 minut. Po tym czasie wyjmujemy babeczki i studzimy.

W tym czasie rozpuszczamy czekoladę z masłem i na każdą nakładamy po łyżce czekolady. Rozsmarowujemy i układamy cienko pokrojone plasterki imbiru.

Odkąd zrobiłam sobie przyprawę do piernika Tatter wiedziałam, że upiekę w końcu ciasto korzenne. Przepis powstał poprzez zmianę innego przepisu.

Babeczki wyszły bardzo aromatyczne już podczas pieczenia w domu unosił się zapach piernika co z kolei przypominało mi święta.

Polewa imbirowa i kandyzowany imbir są taką wisienką na torcie - idealnie pasują do korzennych aromatów babeczek.

I tym oto przepisem zamykam swój udział w "Korzennym tygodniu" który prowadzi Ptasia z blogu www.cosniecos.blox.pl...

[ Drukuj ]