Chleb z pieczonymi ziemniakami na Pâte Fermentée Piekarnia po godzinach 3Składniki: ![]() 300 g białej pszennej mąki chlebowej 195 g wody 6 g soli 0.6g świeżych drożdży - dałam 1 g świeżych Ciasto właściwe: 550 g białej pszennej mąki chlebowej 150 g mąki pszennej razowej 415 g wody 18 g soli 12 g świeżych drożdży 250 g pieczonych ziemniaków całe Pâte Fermentée |
Sposób przygotowania: Drożdże mieszamy w wodzie i dodajemy mąkę z solą. Łączymy dokładnie aż powstanie gładkie ciasto. Przykrywamy naczynie szczelnie folią i zostawiamy na 12-16 godzin w temperaturze 21'C. Następnego dnia wszystkie składniki (oprócz pate) wkładamy do miski i mieszamy aby wszystko dobrze się połączyło. Dodajemy po kawałku pate fermentee ciągle miszając. Po dodaniu całości pate należy poprawić hydrację ( jeśli zachodzi taka potrzeba) - ciasto ma być raczej gęste - warto w tym momencie zaznaczyć, że dodatki do ciasta tak jak tutaj - ziemniaki - nadają pieczywu sporo wilgoci i należy uważać, aby nie dodać zbyt wiele wody. Przekładamy ciasto na stół i zagniatamy przez 5-6 minut. Ciasto powinno być spoiste, plastyczne, a gluten średnio rozwinięty. Odstawiamy do fermentacji na 1,5 godziny - składamy ciasto po 45 minutach wyrastania. Ciasto wyjmujemy z miski i dzielimy na dwie części. Z każdej toczymy lekko kulę, układamy na omączonej powierzchni złączeniem w górę. Przykrywamy i zostawiamy na 15minut. Po tym czasie formujemy bochenki, wkładamy do koszyków złączeniami w górę lub w foremkach - ja przełozyłam jeden do koszyka a drugi do średniej wielkości keksówki posmarowanej olejem i posypanej otrębami żytnimi. Odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Chleb pieczemy w naparowanym piekarniku w temperaturze 230'C przez 40 minut. studzimy na kratce kuchennej. To już trzecia lekcja piekarnictwa w ramach projektu "Piekarnia po godzinach". Zaintrygował mnie bardzo ten przepis - więc wiedziałam, że upiekę ten chleb. Ciasto nie sprawiało mi wcale problemów, było ciut klejące ale bardzo ładnie wyrastało. Tylko chlebek który rósł w foremce się mi przykleił - za mało wysypałam ją mąką - i dlatego nie wygląda on zbyt fotogenicznie. Sam chleb ma masę ładnych dziurek, jest sprężysty, wilgotny i bardzo smaczny. Dziękuję za kolejną lekcję :) [ Drukuj ] |
Copyright © 2008 ewelosa.pl przepisy kulinarne