Chleb na dwóch zakwasach Weekendowa Piekarnia 65


Składniki:

Zaczątek pszenny:
40 g białej pszennej mąki chlebowej
50 g wody
1 łyżka dojrzałego płynnego zakwasu

Zaczątek żytni:
40 g maki żytniej razowej
33 g wody
1 łyżeczka zakwasu żytniego

Ciasto właściwe:
380 g białej pszennej maki chlebowej
40 g maki pszennej razowej
260 g wody
1/2 łyżki soli
zaczątek pszenny - bez jednej łyżki
zaczątek żytni - bez jednej łyżeczki



Sposób przygotowania:

Aby uzyskać płynny zakwas zrobiłam jak pisze Alicja wziełam 1 łyżeczkę zakwasu żytniego, 1 łyżeczkę mąki żytniej razowej i tyle wody, żeby powstał dość rzadki zakwas. Odstawiłam w cieple miejsce na kilka godzin i później użyłam 1 łyżkę do zaczątku.

W osobnych miskach mieszamy ze sobą składniki zaczątków. Zakrywamy szczelnie i pozostawiamy na 12 godzin w cieplnym miejscu.

Następnego dnia mieszamy wszystkie składniki za wyjątkiem soli. Gdy połączą się w niedbałą masę, szczelnie zakrywamy i zostawiamy na 45-60 minut.

Później dodajemy sól i zagniatamy ciasto przez 6 minut.
Główna fermentacja trwa ok 2 1/2 godziny podczas której składamy ciasto dwukrotnie ( w 50 minutowych odstępach ).

Następnie formujemy z ciasta kulę i wkładamy ją do kosza dobrze wysypanego mąką złączeniami w górę. Zostawiamy na 2 - 2 1/2 godziny w temperaturze 22-23'C.

Można również spowolnić ostateczna fermentacje umieszczając szczelnie zamknięty w foliowa torebkę chleb w lodówce tak do 18 godzin w temperaturze 4'C.

Nagrzewamy piekarnik z formą w której bedziemy piekli - ja piekłam ten akurat w formie do tart :) - do temperatury 240'C.
Pieczemy z parą przez około 35 minut.



Od mojego ostatniego udziału w Weekendowej Piekarni zaszły w niej zmiany. Patronat nad nią przejeły Gospodarna Narzeczona z blogu www.nakruchymspodzie.blogspot.com... i Tiliana z blogu www.kuchniaszczescia.blogspot.com.
Razem utworzyły nowe miejsce spotakń cotygodniowych wspólnych przygód z pieczeniem - jest to blog www.gospodarneszczescie.blogspot.com.

Cieszy mnie ogromnie, iż znalzały sie pasjonatki pieczenia które dalej poprowadzą dzieło Margot.

Margotko kochana tutaj chciałabym ci bardzo podziękować za to iż przyczyniłaś się do tego, że ja taki laik zaczełam piec chleb. Za to, że zawsze służyłaś mi ciepłym słowem i udzielałaś cierpliwie odpowiedzi na moje pytania.
Alicjo kochana wielki buziak slę w Twoim kierunku - młaaa :)

Chlebek który zaproponowała Margot jako gospodyni tego wydania piekarni bardzo mi sie spodobał. Z wielką ochotą przystapiłam do jego przygotowania.

Ciasto było troche trudne w formowaniu kleiło mi się do rąk ale bardzo ładnie rosło i trzymało kształt bochenka podczas przekładania go do formy.

Chleb jest bardzo smaczny z delikatnymi dziurkami, to taki uniwersalny chleb który pasuje do sera czy wędliny.
Mój synuś Amadeuszek je go bez niczego i stwierdził, ze to jego najulubieńszy chleb. Margot to wielki komplement z ust takiego małego smakosza :)


[ Drukuj ]


Copyright © 2008 ewelosa.pl przepisy kulinarne