Konfitura z truskawek z miętą

Składniki:

1/2 kg truskawek
100 ml zimnej herbaty mietowej - ja zaparzyłam suszoną miętę
3 gałązki świeżej mięty
skórka otarta z 1 cytryny
200 g cukru
7-8 g pektyny

Sposób przygotowania:

Truskawki dokładnie myjemy, suszymy i kroimy - ja pokroiłam w plasteki grubości około 0,5 cm.

Wrzucamy do garnka i zalewamy herbata, dodajemy umyte gałązki świeżej mięty oraz startą skórkę z cytryny. Mieszamy i odstawiamy na pół godziny.

Pektynę łączymy z 4 łyżkami cukru - z tego odważonego.
Owoce stawiamy na gaz i gotujemy około 5 mnut. Wyjmujemy gałązki mięty.

Wsypujemy pektynę z cukrem i energicznie cały czas mieszając gotujemy 3-5 minut. Wsypujemy pozostały ckier i ponownie gotujemy do całkowitego rozpusczenia się cukru.

Nakładamy konfiture do wyparzonych i ciepłych słoików. Zakrecamy i odstawiamy do góry dnem na 10 minut.

Charlotte która prowadzi bloga www.cukierniczekreacje.blox.pl... pokazała jakiś czas temu trzy rodzaje przetworów z truskawkami. Mnie zaczarował jeden z nich mianowicie konfitura truskawkowa z miętą.

Musiałam ją zrobić i jak tylko przyszła zamówiona pektyna przystąpiłam do jej robienia.

Konfitura już podczas przygotowania pachniała cudownie - aromaty cudownych pachnacych trukawek z orzeźwiającymy nutami cytryny i mięty.

Musiałam się bardzo powstrzymywać by nie zjeść całej konfitury prosto łyżką z garnka.

Konfitura jest wybornie smaczna, mięta jest wyczuwalna ale nie dominuje - to jeden z moich faworytów jeżeli chodzi o tegoroczne przetwory.

A o drugim z nich - ale coś czuję, że nie ostatnim - będzie jutro.

A konfiturę zgłaszam do akcji "Sezon truskawkowy 2010" którą prowadzi Olga Smile.

[ Drukuj ]