Pan de Horiadaki z oliwkami i czarnuszką Weekendowa Piekarnia 86

Składniki:

Zaczyn:
20 g plus 2 łyżki zakwasu - ja dałam 20 g żytniego
70 g mąki pszennej wysokobiałkowej - ja dałam chlebową
około 40 g wody

Ciasto właściwe
130 g zaczynu
300 g wody
440 g mąki pszennej
15 g cukru
10 g soli
1 łyżka oliwy
1/4 szklanki pokrojonych oliwek - ja dałam zielone
1,5 łyżki czarnuszki

Sposób przygotowania:

składniki zaczyny łaczymy w misce, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 12 godzin.

Następnego dnia mąkę z ciasta właściwego łączymy z wodą i odstawiamy na 20 minut.
Dodajemy zaczyn i wyrabiając stopniowo dodajemy sól, cukier i oliwę.

Gdy ciasto będzie gładkie i lśniące przekładamy je do miski wysmarowanej oliwą. Odstawiamy na 3 godziny do wyrośnięcia - co godzinę odgazowujemy je przebijając ręką i lekko wyrabiając.

Gdy ciasto podwoi swoją objętość dodajemy oliwki i czarnuszkę - ja lekko je wyrobiłam jeszcze.

Okrągłą formę - ja użyłam tortownicy o średnicy 21 cm - smarujemy oliwą i umieszczamy w niej uformowany bochenek.
Szczelnie przykrywamy folia i odstawiamy aż potroi swoją objętość.

Nagrzewamy piekarnik do 200'C - ja nagrzałam go z kamieniem. Smarujemy wierzch chleba oliwą i wkładamy na 40 minut do piekarnika.

Miałam ochotę na ten chleb już od jakiegoś czasu i nie muszę chyba Wam pisac jak się ucieszyłam gdy zobaczyłam go w propozycjach z w ramach wekendowej piekarni.

Gospodynią tego wydania jest Oliwka która prowadzi bloga www.cynamonioliwka.blogspot.com... która oprócz chleba zaproponowała jeszcze drożdzowe precle z makiem które mam zamiar też upiec.

Chleb Pan de Horiadaki bardzo mi smakuje - najbardziej z szynką szwarcwaldzką i chutneyem ze śliwek.

Ciasto ładnie wyrastało, dało się formować, miąższ jest o ładnych równych dziurkach a chleb pozostaje długo świeży

Kali oreksi

[ Drukuj ]