Wiosenna granola mega zdrowa

Składniki:

Wiosenna granola mega zdrowa

Syrop:
200 ml soku pomarańczowego
50 g miodu lawendowego
50 g cukru brązowego demerara
2 łyżki ekstraktu waniliowego
2 łyżki soku z dzikiej róży
2 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżeczka mielonego imbiru
1,5 łyżeczki cynamonu
szczypta soli

po 100 g płatków owisianych, jęczmiennych, orkiszowych i żytnich
3 łyżki orzechów włoskich
10 orzechów brazylijskich
2 łyżki suszonej dynii
4 łyżki ziaren słonecznika
6 łyżek suszonej żurawiny
4 łyżki rodzynek
5 suszonych moreli
2 suszone gruszki
6 kostek suszonego ananasa
5 suszonych daktyli
3 suszone figi
2 łyżki suszonych jagód
po 2 łyżki białego i czarnego sezamu

75 g granulowanych otrąb z truskawką
125 g płatków pszennych z pełnego ziarna pszenicy bez cukru

Sposób przygotowania:

W misce łączymy płatki - za wyjątkiem pszennych z pełnego przemiału i otrąb granulowanych.

Dodajemy posiekane orzechy i suszone owoce - ja pokroiłam je na takie średniej wielkości kawałki by je czuć podczas jedzenia. Wsypujemy sezam, dynię, słonecznik, żurawinę, rodzynki i jagody. Całość mieszamy.

W granuszku podgrzewamy wszytskie składniki syropu by się połączyły a cukier rozpuścił.

Ciepłą mieszanką zalewamy płatki i dokładnie mieszamy by syrop pokrył ją w miarę równomiernie.

Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy granolę. Najlepiej by jej warstwa była jak najcieńsza.

Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180'C i pieczemy przez około 40-45 minut kilka razy dobrze ją mieszając.

Po wyjęciu dodajemy otręby granulowane i płatki pszenne - mieszamy i studzimy.
Przechowujemy w szczelnym pojemniku i jemy z mlekiem czy jogurtem.

Uwielbiam domową granolę. Muszę zawsze mieć ją w szafce - podjadam ją na sucho gdy przychodzi mi ochota na coś słodkiego ;)

Najczęściej jednak jadam ją z mlekiem bądź jogurtem z dodatkiem jakiegoś owocu.

Tym razem przygotowałam granolę wiosenną - pozwoliłam tak sobie ją nazwać gdyż zawiera same zdrowe produkty i teraz gdy wiosna tuż tuż są one mam potrzebne aby odgonić przesilenie czy mały spadek formy ;)

To także ostatnia moja propozycja w ramach akcji "Waniliowy weekend IV" którą prowadzi Mirabelka z bloga www.mirabelkowy.blogspot.com.

[ Drukuj ]