Pychotka zwana Panią Walewską


Składniki:

Kruche ciasto:
250 g mąki pszennej
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 szklanki cukru pudru
100 g masła lub margaryny
3 żółtka

Beza:
3 białka
3/4 szklanki drobnego cukru lub cukru pudru
1/2 łyżki mąki ziemniaczanej

225 g dżemu z czarnej porzeczki - dałam galaretkę porzeczkową
60 płatków migdałowych

Masa:
1 szklanka mleka
1,5 łyżki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 żółtko
1,5 łyżki cukru
16 g cukru migdałowego - dałam cukier puder migdałowy
100 g masła
kilka kropel aromatu migdałowego - dałam 2 łyżki amaretto


Sposób przygotowania:

Składniki kruchego ciasta zagniatamy na stolnicy, wyrabiamy krótko i formujemy w kulę. Dzielimy na dwie części.

Wykładamy blaszki o wymiarach 210x210 mm papierem do pieczenia. Wałkujemy ciasto i wykładamy nim blaszki. wkładamy do piekarnika nagrzanego do 150'C i pieczemy około 10 minut.

W tym czaesie ubiajmy bezę. Białka ubijamy na sztywna pianę a następnie stopniowo i powoli dodajemy cukier. Na sam koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną. Całość delikatnie mieszamy.

Wyjmujemy z piekarnika kruche ciasto, rozsmarowujemy na każdym po połowie galaretki z czarnej porzeczki, na nią kładziemy po połowie bezy i każde ciasto posypujemy połową migdałów. Wkładamy do piekarnika, zwiększamy temperaturę do 170'C i pieczemy kolejne 30 minut.

Po upieczeniu ja zostawiłam tak na 15 minut placki w otwartym piekarniku a następnie wyjęłam i ostudziłam.

Zagotowujemy pół szkalnki mleka z cukrami. Miksujemy pół szkalnki z żółtkiem i mąką, dodajemy do gotującego sie mleka, zagotować. Budyń studzimy, przykrytą pokrywką.

Masło ucieramy na puch - ja ucierałam mase w makutrze - i stopniowo dodajemy ostudzony budyń. Masa ma być puszysta. Na sam koniec dolewamy amaretto.

Masą wykładamy na jeden z placków, nakrywamy ją drugim i lekko dociskamy uważając by nie połamać bezy.
Wkładamy do lodówki do schłodzenia.



Ile ja się nasłuchałam o boskim smaku pychotki tak tak nasłuchałam bo sama nigdy jej nie jadłam.

Wielkanoc byłą okazją by upiec to ciasto skorzystałam z przepisu Dorotki z bloga www.mojewypieki.com.
Zawsze udaję się do Dorotki gdy chcę zrobić coś nowego i ona akurat ma to na swoim blogu - Dorotka to gwarancja udachych wypieków, wiem to gdyż już nie raz korzystałam z Jej przepisów.

Pychotka w pełni zasługuje na swoją nazwę :).Kruche cieniutkie placki, beza z chrupiącymi migdałami, migdałowy krem budyniowy a całość przełamana smakiem czarnych porzeczek by nie było za mdło, za słodko a wybornie i pysznie.

Placki możecie upiec dzień wcześniej a później tylko przełożyć je kremem migdałowym - ja tak zrobiłam by nie mieć za dużo pracy jendego dnia ;).
Ja zrobiłam ciasto z połowy porcji jaką podała Dorotka która piekła je na blaszcze 260x350mm.

Pychotkę zwaną Panią Walewską zgłaszam do akcji "Wielkanocne Smaki III" którą prowadzi Mirabelka z bloga www.mirabelkowy.blogspot.com...


[ Drukuj ]


Copyright © 2008 ewelosa.pl przepisy kulinarne