Adżika - gruzińska pasta

Składniki:

2.5 kg czerwonych pomidorów
1 kg marchwi
1 kg kwaśnych jabłek
1 kg papryki czerwonej
300 g czosnku
2 ostre papryczki - dałam czerwone pepperoni
1 szklanka oleju
1 szklanka cukru
1 szklanka octu 10%
3 łyżki soli

Sposób przygotowania:

Pomidory sparzamy i obieramy ze skóry. Kroimy na mniejsze kawałki i wrzucamy do garnka. Gotujemy aż odparuje nadmiar płynu - ja gotowałam około godziny.

Paprykę kroimy w kostkę, dodajemy do pomidorów. Gotujemy pół godziny.
Obieramy jabłka i marchew - ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Dodajemy do gotującej się masy pomidorowo - paprykowej. Gotujemy około 15 minut.

Dodajemy posiekane drobno papryczki pepperoni, posiekany czosnek, sól, cukier, ocet oraz olej. Całość mieszamy i gotujemy około pół godziny.

Blenderem miksujemy adżikę - by przypominała nam pastę, choć ja zostawiłam ją lekko grudkowatą. Odstawiamy na 24 godziny i następnego dnia gotujemy do uzyskania odpowiedniej konsystencji pamiętając by dość często ją mieszać.

Można też robiąc adzikę na samym początku zmielić warzywa w maszynce a następnie gotować do uzyskania dość gęstej pasty, na samym końcu dodając olej, ocet, cukier i sól.

Gotową pastę przekładamy do wyparzonych słoików.

Z tą adżiką to jest tak jak z przepisem na sos bolonese - wersji tysiące ;) Jedni mówią, że oryginalna jest tylko z papryki inni krzyczą ależ skąd adżika jest z dodatkiem pomidorów a trzeci na to dodatek jabłek i marchwi to profanacja na to czwarta frakcja stanowczo twierdzi, że one musza być.

Hahaha ale na poważnie ja wybrałam wersję taką która bardzo przypadła mi do gustu po przeczytaniu listy składników. Przepis pochodzi ze strony www.zpierwszegotloczenia.pl... a zamieściła go tam rodzinka-67 .

Adżika wyszła pyszna i to jest najważniejsze :) Teraz czeka sobie w słoiczkach na zimę :)

Adżikę dodaję do akcji "Paprykujemy" którą prowadzi Shinju z bloga www.kuchenne-wedrowki.blogspot.com...

[ Drukuj ]