Śliwki w ziołowej marynacie wg. Tatter

Składniki:

1500 g śliwek - twardych i ponakłuwanych w kilku miejscach szpilką

750 ml białego octu winnego
500 g drobnego cukru
7 gałązek rozmarynu
7 gałązek tymianku
7 świeżych małych liści laurowych
4 gałązki lawendy - dałam 1 łyżeczki suszonej
4 ząbki czosnku nie obrane
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki kolorowego pieprzu

Sposób przygotowania:

W ganku łączymy ocet z cukrem oraz 4 gałązkami rozmarynu, 4 gałązkami tymianku, lawendą, czosnkiem, solą i pieprzem. Mieszając doprowadzamy do wrzenia a następnie gotujemy 5 minut.

Do słoików wkładamy ciasno śliwki i dodajemy pozostałe zioła. Przecedzamy ziołowy ocet i gorącym zalewamy śliwki w słoikach. Ocet musi całkowicie zakryć śliwki. Zakręcamy słoiki i odstawiamy w chłodne miejsce.

Śliwki w ziołowej marynacie są gotowe po 4 tygodniach a zamknięte słoiki dobrze przechowują się przez rok.
Przechowywane w jaśniejszym miejscu mogą stracić kolor.

Mam takie zaległości w wstawianiu przepisów na stronę, że wstyd się przyznać. Cierpię na totalny brak czasu ...

Śliwki te zobaczyłam u Tatter od której dużo się nauczyłam o pieczeniu chleba i której blog www.palcelizac.blogspot.com... odwiedzam bo bardzo go lubię.

Bardzo mi smakują śliwki w occie więc pomyślałam, że te w ziołowej marynacie też mogą mi przypaść do gustu. Zalewa pachniała rewelacyjnie tyle mogę już Wam powiedzieć a na smak śliwek muszę jeszcze troszkę poczekać.

Ale wydaje mi się że, będzie warto :)

[ Drukuj ]