Foccacia dyniowa z karmelizwaną czewoną cebulą

Składniki:

425 g mąki pszennej T650 - 100g możecie
zastąpić mąką razową
150 g dyniowego puree - u mnie z dyni hokkaido
15 g świeżych drożdży
250 ml letniej wody - ja z rozmachu dałam mleko
1,5 łyżeczki soli
5-6 łyżek oliwy + dodatkowo oliwa do formowania i polania ciasta
1/2 łyżeczki suszonego oregano karmelizowana czerwona cebula
fleur de sel

Sposób przygotowania:

Mąkę mieszamy z solą, oliwą oraz puree dyniowym. W letnim mleku rozpuszczamy drożdże i odstawiamy na chwilę by się "ruszyły".

Mleko z drożdżami wlewamy je do mąki, wyrabiamy dość luźne ale gładkie i elastyczne ciasto - gdyby bardzo się kleiło to posmarujcie dłonie oliwą. Moje ciasto się nie kleiło za bardzo.
Przykrywamy bawełnianą ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę by podwoiło objętość.

Po tym czasie przekładamy wyrośnięte ciasto na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę (o wymiarach 230x330 mm) i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 40 minut.

Nagrzewamy piekarnik do 220'C. W wyrośniętym cieście robimy zagłębienia i nakładamy karmelizowaną czerwoną cebulę lekko ją wciskając. 2-3 łyżki oliwy mieszamy z oregano i spryskujemy foccacię.

Posypujemy foccacię fleur de sel i wkładamy do nagrzanego piekarnika na około 20-30 minut.

Grubszą foccacię pieczemy ciut dłużej a cieńszą krócej - gdyby wierzch nam się rumienił zbyt szybko to należy przykryć ją folią aluminiową.
Po upieczeniu ponownie skrapiamy foccacię oliwą.

Dobrze jest mieć w życiu takie osoby dzięki którym możemy poznawać nowe smaki i te osoby są dla nas inspiracją i siłą napędową - jeżeli chodzi o dynię taką osoba jest dla mnie Beatka która pisze wspaniałego bloga www.beawkuchni.com.

Beatko ten wpis dedykuję Tobie, to Twoja foccacia dyniowa która mnie urzekła gdy tylko ją zobaczyłam. Wiedziałam, że muszę ją zrobić - nie ważne było to, że czasu brak.

Powiem Wam ta foccacia jest przepyszna, mięciutka i taka słoneczna.
Zajadałam się nią z koleżanką Agą popijając do tego różowe winko ;)
Aga stwierdziła, że to jest pyszne i była lekko zdziwiona, że tam jest dynia mówiąc:
- hmmm a wcale jej nie czuć haha.

Beatko chapeau bas.

A foccacię dyniową z karmelizowaną czerwoną cebulę zgłaszam do akcji "Festiwal dyni" który organizuje właśnie Beatka

[ Drukuj ]