Światowy Dzień Pluszowego Misia

 
Dzisiaj święto misiów i nie mogło się obyć bez stosownego wpisu na ten temat.

Pamiętam swojego ukochanego misia. Był żółty z oklapniętym uszkiem - no dobra przyznam się uszko zostało naderwane wiadomo przez kogo.

Misio był duży i miał tyle przygód, ze mną że starczyło by na kilkoro dzieciaków.
Pamiętam jedną straszną przygodę - misio miał wypadek i musiał mieć operację. W ruch poszły wszelkie dostępne rekwizyty które mogły być przydatne ale najbardziej przydatny był czerwony lakier do paznokci mamy. Misio miał pamiątkę już na zawsze - czerwone skaleczenia na nóżkach.

Teraz mój synuś też ma swojegu ulubionego misia którego nazwał Tadek.
Miś jest brązowy, mięciutki i trochę mi przypomina mojego misia.

Gdy powiedziałam synusiowi, że dzisiaj jest święto Tadka złożył mu życzenia.
I nawet sto lat zaśpiewał a na koniec podrzucał go do góry wołając:
"- Tadek ma dzisiaj swoje święto" i tulił go do momentu aż usnął.

Tadek to najlepszy miś na świecie :)